Odezwa Prezydenta ZZM

Drogie Koleżanki, Drodzy Koledzy, 

Członkowie Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce, 

PKP CARGO S.A. – nasz narodowy przewoźnik – znalazł się na krawędzi. Katastrofa, przed którą od lat ostrzegaliśmy, właśnie staje się faktem. Na naszych oczach przybiera coraz wyraźniejsze, dramatyczne, a co gorsza także ostateczne kształty. 

To nie przypadek. To efekt wieloletnich zaniedbań, upolitycznienia, folwarcznych układów i szeregu patologii, których byliśmy świadkami. Jednak przede wszystkim jest to przejaw głębszej choroby systemowej – polityki państwa, która od dekad faworyzuje transport drogowy, marginalizując kolej towarową. Mówiliśmy o tym głośno – w mediach, na tyle, na ile nam pozwalano, w oświadczeniach, dokumentach, korespondencji z ministerstwami, a także podczas demonstracji. Dość przypomnieć naszą listopadową pikietę z ubiegłego roku. Niestety – nic się w tej sprawie nie zmieniło. 

Walczymy wszystkimi możliwymi dostępnymi nam metodami. Zgłaszaliśmy problemy i postulowaliśmy ich rozwiązania, proponując konkretne kierunki działań. Pisaliśmy petycje. Domagaliśmy się zwołania zespołu trójstronnego, w ramach którego w Ministerstwie Infrastruktury odbyło się kilka spotkań. Rozmawialiśmy z zarządem PKP CARGO S.A., z ministrami, z sekretarzami stanu. Dwukrotnie interweniowałem bezpośrednio u Prezydenta Rzeczypospolitej. Spotkałem się z ministrem Klimczakiem. Za każdym razem słyszałem zapewnienia, że prowadzone są analizy, że nikt nie ma zamiaru likwidować narodowego przewoźnika, że planowana jest odbudowa jego potencjału. 

Tymczasem w piątek, po godzinach pracy, ogłoszono faktyczny demontaż operacyjny spółki. Masowe zwolnienia mają objąć pion maszynistowski – ludzi z kwalifikacjami, doświadczeniem, badaniami, certyfikatami i uprawnieniami. Ludzi, którzy przez lata budowali siłę tej firmy i dźwigali na swoich plecach ciężar obecnego kryzysu. 

Jednocześnie Zarząd spółki oraz Zarządczyni Sądowa chcą przeprowadzić wyprzedaż majątku PKP CARGO S.A. oraz masowe redukcje stanowisk wśród maszynistów i innych pracowników operacyjnych, choć jednocześnie ta sama spółka prowadzi dziś kosztowne procesy szkoleniowe, wydając miliony złotych na uzyskanie przez kandydatów niezbędnych kwalifikacji. Jest to oczywiste świadectwo braku kompetencji, wizji faktycznej restrukturyzacji i sanacji spółki oraz decyzyjnego chaosu, który ewidentnie opiera się na doraźnych, desperackich decyzjach podyktowanych jakimiś księgowymi kategoriami doraźnej, szybkiej straty czy zysku, a nie strategicznym myśleniem. 

Jeśli ten, zapowiedziany przez Zarząd PKP CARGO S.A. i Zarządczynię Sądową scenariusz się zrealizuje – na rynek pracy trafi niemal tysiąc w pełni wyszkolonych maszynistów, z kompletem uprawnień i pełną gotowością do pracy. Będzie to katastrofa dla całego sektora kolejowego, dla rynku pracy, dla całego państwa! Trudno doprawdy oprzeć się wrażeniu, że mamy do czynienia z sabotażem. Z polityką faktów dokonanych. Z kompletnym lekceważeniem całego naszego wysiłku i prób działania w ramach dialogu społecznego. 

Dziś już nikt nie może powiedzieć, że nie próbowaliśmy wszystkiego. Bo próbowaliśmy. I wiemy, że to nie wystarczyło. Tak oto stajemy wobec okoliczności niemal ostatecznych

Koleżanki i Koledzy, to jest finalna chwila. Ostatni moment, w którym możemy jeszcze zatrzymać marginalizację PKP CARGO S.A. Warunkiem powodzenia takiej akcji jest bardzo zdecydowane, wspólne, oddolne działanie. To musi być wielka mobilizacja – wszystkich nas – która zademonstruje nasz potencjał, nasze zdolności i naszą siłę, determinację, honor i odwagę! 

Musimy doprowadzić do natychmiastowego odblokowania realnych możliwości przewozowych kolei, do usunięcia tej podstawowej, fundamentalnej, systemowej patologii, jaką jest obłędne i wieloletnie faworyzowanie transportu drogowego kosztem kolei

Teraz już nie wystarczy apel Prezydium ZZM o udział w pikiecie. Nie wystarczą też pikiety. Nie wystarczą rozmowy. Potrzebujemy masowego, wspólnotowego wysiłku całej naszej organizacji – jasnego, silnego, jednoznacznego. Potrzebujemy demonstracji determinacji i siły. Musimy udowodnić, że potrafimy działać skutecznie! 

W przeciwnym razie pozostanie z PKP CARGO jedynie szyld. Będzie to niewielka firma z jedną lokomotywą w leasingu i dziesięcioma wagonami – pozbawiona realnych zadań, zepchnięta na margines, obserwująca, jak rynek zostaje skolonizowany przez zagraniczne spółki i ciężarówki rozjeżdżające polskie drogi. 

To nie tylko kwestia naszych miejsc pracy. 

To nie tylko przyszłość naszego zawodu. 

To kwestia systemowa – przyszłość rynku kolejowych przewozów towarowych w Polsce. 

To również sprawa obrony strategicznego sektora państwa i walki o bezpieczeństwo narodowe, zwłaszcza w tak newralgicznym momencie, w jakim znajduje się nasz region – z powodu trwającej wojny za wschodnią granicą. 

To czy damy radę zależy od każdego z nas! 

 

Leszek Miętek 

Prezydent 

Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce 

Author: mzzm_1